Iskra dalej gubi punkty

  Kolejny mecz i kolejna strata punktów. To już następne spotkanie, w którym zawodnicy Iskry Krzemień nie potrafią dowieźć do końcowego gwizdka prowadzenia inkasując trzy punkty. Tym razem przeciwnikiem, który przeszkodził w tym procederze była Tęcza Kraśnik gdzie przy wyniku 0:2 potrafiła podnieść się z kolan i w ciągu 5 minut strzelić kontaktową i wyrównującą bramkę. Brzmi znajomo? Zawodnicy z Kierza potrafili to zrobić w JEDNĄ minutę, ale do rzeczy. Ten mecz nasi ulubieńcy powinni już skończyć w pierwszej połowie gdzie mieli bardzo dużo sytuacji m.in Król, Kaproń czy Michałek jednak jak już wiele razy wspominaliśmy, nieskuteczność w Iskrze stoi na bardzo wysokim poziomie i tak było tym razem. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i to drużyna przyjezdnych w drugiej części spotkania miała więcej sytuacji, żeby zakończyć mecz na swoją korzyść.
  Postawa zawodników z Krzemienia od jakiegoś czasu może martwić, wiele punktów wypuszczonych z rąk i aktualna pozycja w tabeli to nie jest to czego spodziewali się nie tylko nasi kibice. Czy podopieczni Tomka Dudzica zdołają się podnieść na dwa ostatnie spotkania z Chodlem, oraz Stalą Kraśnik i zakończyć bardzo słabą rundę jesienną w dobrym stylu? Odpowiedź już za niecałe dwa tygodnie.

LKS Iskra Krzemień 2-2 Tęcza Kraśnik
bramki: A. Flis (karny), D. Kaproń
skład: J. Flis- A. Flis, Chmiel, Prejs, D. Pawlos- D. Kaproń, P. Pawlos, R. Kaproń, A. Moskal- Król, Michałek