Rudna jesienna kobiet. Podsumowanie

Rudna jesienna kobiet. Podsumowanie

  Ostatnie mecz ligowe skończyły się już ponad miesiąc temu, a drużyny udały się na zasłużoną przerwę zimową by zregenerować siły przed rundą wiosenną. W oczekiwaniu na święta pragnę wam przedstawić pokrótce rundę jesienną w wykonaniu naszych kobiet. Wszyscy, którzy obserwują na co dzień zmagania drużyn Iskry i pilnie śledzą wszystkie wyniki oraz układ tabeli na pewno zauważyli, że Iskierki rozgrywają swój najlepszy sezon od początku powstania tej drużyny. Lekarstwem dla tego zespołu na pewno była zmiana na stanowisku trenera, nowym "kołczem" został Daniel Pawlos, który pewnie prowadzi dziewczęta w ligowych zmaganiach. Także w klubie z Krzemienia pojawiło się kilka nowych zawodniczek, które dużo wniosły do gry całego zespołu. 
  Iskierki przez całą zimę aż do początku ligowych zmagań na wiosnę zajmować będą 5 pozycje w tabeli z 15 punktami na koncie za sprawą m.in Korneli Pachuty najlepszej egzekutorki naszej drużyny. Dotychczas w 5 spotkaniach Iskierki wychodziły zwycięsko (Perły Lublin 1:0, Orkan Bełżec 7:1, Omega Stary Zamość 5:0, Kinga Krasnystaw 3:1, Sybilla Puławy 2:0), oraz 4 razy przegrywając m.in z czołówką tabeli a więc: z Górnikiem II Łęczna 2:5AZS PSW II Biała Podlaska 0:1, Potok Sitno 0:3 i LKS Wierzchowiska 0:4, natomiast nie odnotowując żadnego remisu. Postawa dziewczyn może cieszyć gdyż ustępują tylko drużynom nie oszukując się lepszym i lepiej rozwiniętym pod względem technicznym ale także większe doświadczenie jako klub w kobiecej piłce, chociaż takie mecze jak z Biała Podlaską lub Łęczną pokazują, że w rundzie wiosennej spotkania z tymi drużynami mogą zakończyć się na korzyść zespołu Iskry Krzemień. Do tej pory w tej kampanii dziewczęta strzeliły 21 goli i zajmują pod tym względem również 5 miejsce, natomiast oczko wyżej plasują się w klasyfikacji bramek straconych bo na 4 miejscu tracąc ich 15 co daje 1,6 gola na mecz. Atutem naszej drużyny jest gra na własnym boisku, podczas rozegranych 4 meczów w rundzie Iskierki wygrały 3 razy i przegrały tylko raz. W spotkaniach przed własną publicznością zdobyły 16 bramek przy straconych tylko 6. Natomiast wyjazdy to Achillesowa pięta naszych ulubienic gdyż na 5 spotkań zwycięsko wychodziły tylko 2 razy a 3 razy musiały uznać wyższość rywalek. W delegacji nasze kobiety strzeliły zaledwie 1/3 bramek strzelonych u siebie bo tylko 5, a aż 9 razy piłkę z siatki wyciągać musiała Gabriela Pawlos. Na ten stan spotkań wyjazdowych składają się również problemy z kadrą, gdyż poza domem Daniel Pawlos nie zawsze dysponuję taką kadrą jak w spotkaniach w Krzemieniu. 
  Po bardzo dobrym stracie sezonu oraz trochę słabszej końcówce dziewczyna mają szansę zakończyć sezon w pierwszej trójce. Są na bardzo dobrej drodze by wygrywać z najlepszymi tylko muszą od siebie dać trochę więcej m.in w spotkaniach rozgrywanych w delegacji oraz zmotywować się by mieć silną kadrę na każdy mecz a sukces będzie gwarantowany. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości